NAJLEPSZY PREZENT NA ŚWIĘTA!!!

NT w normie, kość nosowa jak najbardziej obecna, przepływ przez zastawkę trójdzielną prawidłowy...

.... plus machające maleńkie rączki i nóżki naszej prawie 6-cio centymetrowej wiercipiętki !!!

To najlepszy prezent, jaki mogliśmy dostać na Święta!!!

W świątecznej czerwieni

W ostatnich dniach powstało kilka gwiazdek w kolorze.

Zrobiłam kilka pojedynczych oraz jedną mini-plisę złożoną z pięciu gwiazdek. Jeśli czas pozwoli, to najprawdopodobniej dołączę do niej jeszcze kilka elementów.

Całość wyszła tak trochę "elfowo" :) Ale chyba mi się podoba.

Coooraz bliżej Święta!!!

Wraz z 1-szym grudnia ruszyła u nas produkcja szydełkowych gwiazdek!

Dzisiaj przyszła paczka z nowymi włóczkami na dalsze projekty, które planuję po nowym roku a także z suuuper szydełkiem, dzięki któremu będzie mi się teraz znacznie wygodniej produkować dalsze gwiazdko-śnieżynki :)

Poniżej Fifi prezentuje Państwu wzory, jakie w tym roku mamy na tapecie. Jeden motyw nie jest niestety widoczny, gdyż kota koniecznie musiała się na nim położyć w dwie sekundy po tym, jak wzięłam do ręki aparat... Nie wiem, może uznała, że ten jest za brzydki, żeby go publicznie pokazywać...? ;)

Przedstawiamy też dzisiejsze odpakowywanie przesyłki. Jak widać paczka jest atrakcją nie tylko dla mnie ale również (a może przede wszystkim) dla kotów... ;)

Baby Boy

Lato się kończy, balkon zmienił już wystrój na bardziej jesienny, koty częściej wylegują się na moich kolanach lub brzuchu niż na balkonowych meblach ;) Mam mnóstwo zdjęć z lata, mogłabym nimi zasypać bloga i być może jeszcze to uczynię, ale teraz chciałabym podzielić się wynikiem pewnej zabawy fotograficznej. Znajomy użyczył mi niedawno swej najmłodszej progenitury, abym mogła na niej realizować swoją początkującą i raczkującą pasję do fotografowania ;) Mam świadomość wielu braków, niedociągnięć itd. ale i tak jestem zadowolona z rezultatu tego sympatycznego, niedzielnego popołudnia :)

W domowych warunkach, przy naturalnym świetle, kilku rekwizytach i pomocy rodziców powstały takie oto ujęcia:

Nagła i niespodziewana reaktywacja bloga!!!

Blog założony dawno temu w ściśle określonym celu - przybliżenie potencjalnym domkom trzech kocich księżniczek.

Jedna z nich - Gama znalazła nowy dom i już od 1,5 roku mieszka z panią Anią i jej córeczką.

Pozostałe dwie kotki zostały z nami i na dzień dzisiejszy nie potrafimy sobie już wyobrazić życia bez tych uroczych stworzeń :)

Ale, ale! W związku z kilkoma istotnymi zmianami w naszym życiu blog niespodziewanie może okazać się bardzo pomocny w komunikowaniu się ze znajomymi i rodziną, z którymi nie widujemy się na codzień.

Dziś chciałam się podzielić kilkoma zdjęciami naszego ukwieconego balkonu.

Nasze pierwsze wspólne kwiaty na naszym pierwszym wspólnym balkonie! Niby nic wielkiego, ale jednak cieszy ogromnie!

Przedstawiam pannę fuksję, pelargonię i lobelię oraz pana cyprysa w towarzystwie pomidorków!

A na koniec ujęcie fragmentu szydełkowego wytworu, nad którymi teraz pracuję :)