środa, 29 maja 2013

Znów kocykowo

... przeprowadzki, małe remonty, urządzanie ....
... zmiany, zmiany... Idzie nowe. Oby lepsze! :)

Czasu na robótki niewiele ostatnio było.

Dokończyłam po dłuuugim czasie biały kocyk dla naszego synka. To, co pokazałam w ostatnim poście, poszło jednak do sprucia, bo zupełnie nie podobało mi się, jak ta włóczka prezentowała się w splotach szydełkowych. Wzięłam więc druty, wyszukałam prosty ale ładny wzór i w bóóólach (na drutach robota jednak idzie wolniej i do tego wspomniany brak czasu) powstał kocyk o docelowym przeznaczeniu okrycia na uroczystość chrztu świętego.

Po kilku dniach odpoczynku wróciłam jednak do szydełka i zabrałam się za śliczną i miłą włóczkę z Yarn Art w przecudnych cukierkowo - pastelowych kolorach.

Początkowo marzył mi się wzór w listeczki, ale - znów - w konfiguracji z tą akurat włóczką nie dał niestety dobrego efektu. Ponownie wykorzystałam więc prosty i dobrze znany wzór i produkuje się już ostatni chyba (póki co) kocyk dla naszego maluszka. Tym razem o przeznaczeniu letnio-spacerowo-wózeczkowym. Mam nadzieję, że zdążę, bo zostało nam już tylko 5 tygodni... Kompletnie nie wiem, kiedy nam zleciało 8 miesięcy... Przed nami miesiąc niecierpliwego oczekiwania na spotkanie z synem :) Trzymajcie za nas kciuki!
Pozdrawiamy wszystkich odwiedzających!








czwartek, 4 kwietnia 2013

Szydełkowe akcesoria

Z pomocą szydełka można zrobić wiele przydatnych akcesoriów.
Ostatnio z racji nabycia nowego telefonu poczyniłam do niego etui. Wykorzystałam zdobyczny brzoskwiniowy kordonek i szydełko 1,75.

Jakiś czas temu zrobiłam też kolorową czapeczkę dziecięcą ale dopiero teraz udało mi się dokupić do niej zupełnie zwykłe guziczki, bez brokatu, połysku, dziwnego kształtu itp... naprawdę nie było łatwo takie znaleźć.

Po przerwie na drobniejsze prace wracam jednak do kocyków :) Zaczęłam już biały, który być może będzie przydatny podczas uroczystości chrztu a potem mam zamiar rzucić się w wir kolorów :)

Pozdrawiamy ciepło wszystkich, którzy do nas zaglądają, zwłaszcza (pra)babcię Marysię! :)




niedziela, 17 marca 2013

Dziecięce czapeczki

W ramach odpoczynku od większych projektów oraz w ramach wykorzystywania resztek włóczek, które zostały z różnych chust i kominów, zrobiłam trzy dziecięce czapeczki, w tym jedną żabkę :) Tego typu akcesoria są bardzo wdzięczne, powstają dość szybko i dają duże pole manewru jeśli chodzi o łączenie kolorów, wzorów i technik.




A na koniec nasze aktualne zdjęcie - końcówka 24 tygodnia. Maluszek rozkopuje się coraz bardziej, brzuch rośnie, mój pępek jest już tylko minimalnie wklęsły ;) Czujemy się dobrze, otacza nas mnóstwo dobrej energii, życzliwości. Bardzo wiele osób razem z nami z radością czeka na nasz mały Cud. Prababcia przy każdym spotkaniu robi mi na brzuchu znak krzyża a radość jaka maluje się w jej oczach jest nie do opisania... Wspaniały czas... :) Pozdrawiamy wszystkich zaglądających bardzo serdecznie!


czwartek, 14 marca 2013

Turkusowy kocyk z kwadratów

Kwadraty połączone! Efekt mnie zadowala i cieszy.
Z 30 kwadratów wyszedł kocyk o wymiarach ok. 70x80 cm.
Na zdjęciach kolor wiodący jest trochę przekłamany. Nie jest niebieski tylko intensywnie turkusowy. Do tego biel i jasno szary... Pled jest więc taki trochę "mroźny". Zastanawiam się nad podszyciem go jasno-szarym polarkiem... Na zimę byłby wtedy dla naszego synka idealny!

Poniżej kilka fotografii skończonej pracy i oczywiście testowanie produktu przez kociaki... ;)






czwartek, 28 lutego 2013

Szydełkowe kocyki

Błękitny kocyk skończony. Szydełko 3,5, włóczka Elian. Wyszło dość ładnie, ale mogłam zrobić większy...

Nic to, robi się już kolejny kocyk a właściwie to jego części składowe. Dawno już nie robiłam kwadratów babuni, jestem ciekawa końcowego efektu.

Na jednym zdjęciu widać fragment białego koca, który zrobiłam między błękitnym a kwadratami. Najprawdopodobniej będzie prezentem dla pewnego małego chłopczyka, który - podobnie jak nasz - siedzi jeszcze u mamy w brzuchu :)




niedziela, 10 lutego 2013

Dla syneczka :)

Po uporaniu się ze świątecznym szydełkowaniem mogłam zabrać się w końcu za nowe włóczki i nowe projekty. Chciałam zrobić kocyk, miałam do wyboru kolorystykę różową i błękitną. Wybrałam błękitną...
Jak się okazało na styczniowym usg (16tc) - słusznie!
Powoli więc powstaje kocyk dla naszego synka, prostym ściegiem na szydełku tunezyjskim.




A tak prezentowaliśmy się w 18 tygodniu ciąży :)


piątek, 1 lutego 2013

Poświąteczne echa...

Na stoliku rozkwitają się już mini żonkile a ja uzupełniam zaległy o co najmniej miesiąc wpis o klimatach bożonarodzeniowych... :)

Choinka żywa - jodła, na stoliku pokazywane już tu czerwone gwiazdy a w kuchennym oknie ozdobny pas złożony z kilku różnych białych gwiazdek z koralikami...

W tym roku zrobiłam prawie 100 gwiazdek i śnieżynek... najgorsze było krochmalenie i wbijanie setek szpilek w oczka i pikotki... Ale raczej nie prędko powtórzę podobną akcję, bo w przyszłym roku mam nadzieję nie mieć już czasu na takie prace :)





... a teraz to już byle do wiosny... !!!