Rozbrykana kocia trójca ma się świetnie.
Perszinguje w losowo wybranych kierunkach z prędkością błyskawicy, skacze niemal pod sam sufit, wspina się na wcale niski drapak jak stadko małych małpek i poluje na wszystko co się rusza :)
Popołudniami zaś i wieczorem układa się w zlepek trzech kocich naleśników i zasypia rozkosznie mrucząc.
W związku z tym, iż kociaki zaliczyły już dwie wizyty u p. Doktor (zostały dwukrotnie odrobaczone) i na obu wizytach diagnoza płciowa była taka sama, myślę, że można powoli zacząć przedstawiać Państwu nasze kociaste. Wszystkie to dziewczynki :)
Czarny otrzymał imię "Gama", Nosek "Gafa" a Pirat "Gala".
Dzisiaj opowiem trochę o Gamusi.
Największa luzara spośród sióstr. Pierwsza pozwoliła się pogłaskać, wziąć na ręce, pierwsza zaczęła się bawić, aż wreszcie po wypuszczeniu kotków z kojca pierwsza wskoczyła na nasze łóżko i ulokowała się na nim do spania :) Pierwsza zaczęła mruczeć kiedy ją głaskaliśmy do snu :)
Bardzo lubi głaski i mizianie pod bródką. Kiedy jest wyspana i wypoczęta cały świat jest dla niej jedną wielką zabawą. Uwielbia polowanie na kocią wędkę, w tym sporcie jest niezrównana :)
Wklejamy parę zdjęć ślicznej Gamusi. (można kliknąć na fotki - otworzą się wtedy nieco większe)
Prosimy oglądać i się zachwycać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz